____________________________________________
Mroczny
Percy chodził nerwowy od trzech dni, jakby się czymś ważnym
przejmował, Amelia knuła coś za jego plecami, a przygotowania do balu szły
pełną parą, w pawilonie pozostało tylko kilka stołów na przekąski (ŻARCIE!!!),
rozstawiono pochodnie. Od rana uciekałem przed Nelą, a gdy mnie dopadła chciała
mnie pięknie przystroić, oczywiście się nie zgodziłem, no bo przecież ja sam w
sobie jestem taki piękny, że nic już mej urody nie poprawi. No niestety