Zeus zabrania!!!grzmot.ogg

Muahahahahaha xDD

Muahahahahaha xDD

poniedziałek, 30 czerwca 2014

Rozdział 14

 Moi drodzy czytelnicy!Od tego rozdziału, każdy punkt widzenia będzie wstawiany osobno, żebyście nie musieli czekać tak długo na kolejny rozdział ;D i jeszcze taki malutki spojler, niedługo można się będzie spodziewać punktu widzenia Nico! Miłego czytania Herosi! 
___________________________________________


Kornelia


Po dniu, w którym opowiadałam wszystko co działo się w Tartarze Chejronowi i reszcie, a później poszłam z Nico na plażę Amelia została wysłana na misję. Bałam się o nią ale nic nie mogłam zrobić, miałam odpoczywać i starać się zapomnieć o Igrzyskach. Tak jakby było to łatwe. Dni mijały i zaczynałam uczyć się ukrywać moje emocje. Uśmiechałam się, żartowałam razem z innymi, chodziłam na niektóre zajęcia i pokazywałam wszystkim, że jestem silna i dam sobie radę, że nie trzeba się o mnie martwić, bo już jest ze mną lepiej. Jakoś mi się to udawało, było jednak jedno małe „ale”, nie miałam żadnej kontroli nad koszmarami, a Nico zawsze przychodził do mnie rano zanim ktokolwiek inny wstał.

poniedziałek, 16 czerwca 2014

Rozdział 13

Hej! Przepraszam was, że tak długo to trwało, ale szkoła, oceny sami zresztą wiecie, oto nowy rozdział trochę krótki, ale jest. Proszę o komentarze :D Dedyk dla wszystkich czytających naszego bloga :D
______________________________________________________________________________

Mroczny

Biegun w brew pozorom jest wspaniałym miejscem, dużo białego, czystego, puchatego śniegu, gdzieniegdzie biegają pingwiny, które według Amelii są całkiem słodkie. Niebo także jest niesamowite, takie piękne i pełne gwiazd. Lataliśmy tak przez kilka dobrych godzin, córka Hekate za pomocą magii sprawiała, że śnieg tworzył w okół nas różne kształty np. Galopujące konie, szybujące ptaki, postacie przypominające naszych przyjaciół. Percy chyba będzie zazdrosny, bo mimo, że śnieg jest wodą to on nie umie nad nią panować, biedaczek tak bardzo się stara. Nagle Ama się ożywiła.
- Mroczny spójrz w górę! - krzyknęła. Podniosłem oczy ku niebu i zobaczyłem zorzę polarną i to nie taką jaką wywołuje Nord zwołując strażników. Zobaczyliśmy taką prawdziwą, wyglądało to jakby ktoś zaczarował wielobarwną zmieniającą kolory tkaninę i sprawiał by "tańczyła" na niebie. Podleciałem w górę i znaleźliśmy się między światłami zorzy. - To jest takie piękne... - szepnęła oczarowana dziewczyna.
- To prawda, umiałabyś zaczarować jakiś materiał, żeby tak robił? W senie zmieniał kolory itp.? - spytałem
- Hymm... Kiedyś widziałam takie zaklęcie, jak chcesz to mogę je spróbować znaleźć... - Skinąłem głowową na tak i dalej patrzyliśmy na ten piękny widok. Gdzieś pod nami na to samo patrzyło kilka lodowych olbrzymów. Choć z góry wydawali się malutcy, to z

niedziela, 15 czerwca 2014

Do czytelników

Witajcie Herosi!
Mamy do Was pytanie i bardzo prosimy żeby każdy kto zobaczy ten wpis wyraził swoje zdanie, dobra?
mianowicie, czy chcecie żeby blog był prowadzony w trakcie wakacji? Czy może nie będziecie na niego zaglądać i lepiej go zawiesić na ten okres? 
Prosimy jeszcze raz o odpowiedzi.
z poważaniem autorki bloga